Kieliszek wina to jeszcze nie uzależnienie – czy na pewno?
Alkohol to trunek, po który sięga coraz więcej osób, a co gorsza w grupie tej znajdują się niepełnoletnie osoby. Niestety statystyki rok rocznie ukazują, jak dużym problemem jest alkoholizm i konsekwencje z niego płynące. Choć oczywiście jeden kieliszek wina do kolacji to jeszcze nie grzech, to jednak z biegiem upływu lat może okazać się inaczej. Jak mówi tekst jednej z popularnych polskich ballad, pijemy, aby zatopić smutki w butelce ulubionego alkoholu.
Współczesne problemy, ciągły stres w pracy, brak czasu, zmęczenie, finansowe problemy, wszystko to sprawia, że wieczorem wręcz prosi się o kieliszek wina. Niestety coraz częściej okazuje się, że te wieczory stają się codziennością, a zamiast kieliszka na stole stoi butelka lub więcej. Warto o tym pomyśleć, póki jeszcze nie jest za późno, kiedy jeszcze jesteśmy wstanie zrezygnować z kolejnego kieliszka. Bowiem picie alkoholu dla przyjemności, a upajanie się trunkiem to zdecydowana różnica.
wybielanie zębów dentysta dentysta piątkowo w Poznaniu na Piątkowie blog o uzależnieniach